piątek, 22 czerwca 2018

Jak dobrze rozumiesz i panujesz nad swoim psem.


Jak zwykle inspiracja przychodzi, sama, niezapowiedziana i przypadkowo.

Wczorajszy spacer był spontaniczny, w inne miejsce niż zazwyczaj, ale dobrze znane Hermesowi. Chodziliśmy z nim tam jeszcze, kiedy spacer odbywał się na lince, czyli pierwsze dni z nami. Czasem tam jeszcze zaglądamy – jak wczoraj.