poniedziałek, 19 września 2016

FAKTY I MITY : "Ale ma miękką, lśniącą sierść - jaka to rasa?"


To kundel? Naprawdę kundel? Niemożliwe żeby miał taką piękną sierść!
Jak to niemożliwe ?


 Bo kundel - to mam mu sypać do miski pasze?
 Bo kundel - to dawać mu resztki z obiadu? Daje mu "resztki" z rosołu o!
 Bo kundel - to nie używać porządnego zgrzebła lub wcale go nie używać?
 Bo kundel - to ma chodzić brudny?
 Bo kundel - to ma być go czuć "wsią"?
 Bo kundel - to znaczy, że wewnątrz ma coś innego niż rasowy pies?

 Bo kundel - to nie mogę dawać mu suplementów na sierść, stawy?
 Bo kundel - bo pies - bo nie rasowy - bo jeden, jedyny w swoim rodzaju, wyjątkowy.

Bardzo są dla nas budujące komentarze ludzi, którzy głaszczą Hermesa i mówią "Jaką on ma miękką i lśniącą sierść". Bardzo. A wiecie dlaczego tak bardzo są tym zdziwieni? Przecież tysiące psów ma miękką, zadbaną sierść. Niestety myślenie, że są to tylko rasowe psy jest błędne. Dlatego zdziwienie jest nie mniejsze gdy mówimy, że to kundel, zwykły pospolity mieszaniec.
Dlaczego tak jest?
Odpowiedź nasuwa się nam jedna. Od lat miejsce burków jest na wsiach, biegających sobie szczęśliwie po pastwiskach lub też permanentnie przywiązanych do budy, karmionych chlebem i wodą, świńską mieszanką czy "czym popadnie". Możecie mieć inne zdanie, moim skromnym, właśnie to jest stereotyp kundla burego. Do dziś pamiętam jak byłam mała i jeździłam do znajomych na wieś, wielbiłam to, psy, duże, małe, kudłate, one tak "dawały wsią", ręce były czarne po minucie głaskania, ale ja i tak je tuliłam, dla mnie to był pies. Uwielbiałam je wszystkie. Gdy wracałam do domu, mama pakowała mnie do wanny a ubrania do pralki - "dawały wsią". Częściej w gospodarstwach widuje się właśnie zwykłe mieszańce. I tak już zostało w głowach - tak tworzą się stereotypy. Choć to się zmienia, ludzie coraz częściej dbają bardzo o swoje kundelki. Choć się zmienia, nadal częste są zdziwienia.
Uważam, że kundel to taki sam pies - trzeba karmić go dobrze, suplementować, kąpać, czesać, czyścić uszy i ciąć pazury i już nikogo nie powinno dziwić, że kundel to czyściutki i zadbany pies.

16 komentarzy:

  1. Ojej jaki grzeczny pies - na pewno rasowy.
    Ojej ile potrafi - na pewno rasowy.
    Ojej jaki ładny kolor futerka, wygląda jak lisek - na pewno rasowy.

    Tropisz z swoim kundlem? Ale to nie jest pies myśliwski.
    Trenujecie agility? Ale to nie owczarek.

    ITD, ITP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, niezła gama widzę.
      Jakież zdziwienie na twarzy musi temu towarzyszyć :D

      Usuń
    2. Bierzemy udzial w pokazach psich sztuczek i czesto zabieram Cleo z soba do pracy. To dlatego. Czasami jak cwiczymy w parku to zbiera nam sie widownia ;)

      Usuń
    3. Też mamy takie małe marzenie, żeby kiedyś wystąpić gdzieś z pokazem sztuczek :)

      Usuń
    4. Marzenia są po to aby je spełniać :) trzymam kciuki, mam nadzieję że Was kiedyś zobaczę na żywo w akcji.

      Usuń
  2. Oh skąd ja to znam :D. Mieszkam na wsi, ale też takiej nie do końca, a mimo to faktycznie krąży tu taki stereotyp kundli.
    "Jaki ładny piesek, to jakaś rasa? Kundelek? Ale na pewno musi mieć coś z jakiejś rasy!" Smutne to trochę ;).
    Spotkałam się też z czymś zupełnie odwrotnym, często inteligencję przypisuje się kundelkom, a rasowe psy uważane są za głupie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, o odwrotnościach jeszcze nie słyszałam :) Ze skrajności w skrajność można popaść :)

      Usuń
  3. Jaki piękny co to za rasa? Jaki mądry! Jaki wyszkolony! Jak skacze, a on tak z siebie czy uczony? Milion pytań do skąd ja to znam :D a gdy odpowiadam że Kiba to kundel ogromny zawód na twarzy pytającego, szok i niedowierzanie. Już nie mówię o skrajności gdy idę drogą na wsi z psem na smyczy o matko okna mają nagle oczy :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz mieć niezły ubaw idąc z psem na spacer :D
      To właśnie to - bo wyszkolony kundel być nie może, tylko rasowy, ech..

      Usuń
  4. Ja tam bardzo lubię, kiedy moje młodsze czterołape jest uznawane za mieszańca - przynajmniej oszczędza mi to tłumaczenia, że nie, to naprawdę nie bc. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzieś w głowach większości ludzi zakorzeniło się, że o kundla nie trzeba dbać czy raczej nie ma po co dbać... po to kundel. Sam o siebie zadba. Ja mam jack russell terriera i wszystkim wydaje się oczywiste, że kupuję mu dobrą karmę itp. Siostra ma kundelka i już te same osoby potrafią pytać: a po co mu takie drogie te chrupki kupujesz? No rasizm po prostu. Swoją drogą, ludzie mają też wielką potrzebę "dodawania" psom cech znanych sobie ras. Często na spacerze przechodnie pytają mnie, co za rasa, zgodnie z prawdą odpowiadam, ale co najmniej połowa z nich bardzo dziwnie na mnie patrzy. Niektórzy jeszcze dopytują: to jest jakaś NOWA RASA JAMNIKA?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się naczytać tych tekstów, które tworzą ludzie w związku z psami :D Wiem, że wynika to z niewiedzy, ludzie się po prostu nie interesują, ale no czasem nie można się nie śmiać :D JRT nową rasą jamnika, hit :D

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  6. wpis zawiera trafne spostrzeżenia, dość często takie ludzie mają myślenie.
    ps. dla mnie co innego zapach wsi, a co innego zapach psi ;) o zapachu wsi mam lepsze skojarzenia, a zapach brudnego psa to całkiem inna bajka.

    Pozdrawiam,
    Michał, http://www.szkola-doberman.pl/tresura-psow/akita-inu/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, każdy subiektywnie odczuwa zapachy i ma z nimi swoje wspomnienia :) pozdrawiamy

      Usuń