niedziela, 19 lutego 2017

Dlaczego nie zostawiać psa przed sklepem?



 http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Nie-zabieraj-psa-na-zakupy-n63515.html


Dlaczego nie zostawiać psa przed sklepem?

Ile razy widzieliście małe i duże pieski, czekające grzecznie lub ujadające, przywiązane do płotka, stojaka na rower lub poręczy?

Osobiście nie jestem przekonana do tego typu rozwiązania, zawsze twierdzę, że albo idę z psem, albo idę po zakupy. Ale!

Dlaczego zostawianie psa przed sklepem może być niebezpieczne?

1.Kradzież.
Słyszy się o różnych sytuacjach. Rasowe lub te wydające się rasowymi mogą zostać skradzione chociażby dla zarobku. Przeznaczone do rozmnażania.  Starsze, aby wyłudzić na nich pieniądze.

2.Przechodzące obok dzieci.
 Znacie to, prawda? Dzieciaki bardzo często wystawiają ręce, chcąc dotknąć wszystkiego. Jeśli wystawią rękę, z kawałkiem chrupka, lub nawet pustą, możecie domyślać się, że może być nie ciekawie, a to przecież w dalszym ciągu właściciel ponosi odpowiedzialność za swojego psa.

3.Cmokający ludzie.
Bardzo nie lubię tego zjawiska, bo tylko jeszcze bardziej rozdrażnia to i tak mało zadowolonego psa. 

4.Stres.
 Widuje psy przyzwyczajone do zostawania samemu przed sklepem, ale raczej częściej są to ujadacze, które bacznie obserwują rozsuwające się drzwi supermarketu. Myślę, że lepiej czułyby się leżąc w tym czasie na swoim posłaniu w domu.

5.Pogoda.
 Ile razy słyszy się o zostawianiu psów w upale, w słońcu, bez wody. Niby to pół godziny. Ja nadal będę upierać się, że lepiej zostawić psa w domu. Upał lub mróz. Postójcie pół godziny przed sklepem w ujemnej temperaturze.

A co na to prawo?
W ustawie o ochronie zwierząt Art. 9a. mówi „Osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję.” – jest więc możliwość, że znajdzie się osoba zaniepokojona i będziecie musieli odbierać swojego psa ze schroniska, co wiąże się oczywiście z kosztami.
Oprócz tego, za pozostawionego bez opieki psa, nadal odpowiadacie wy. W razie zdarzeń niepożądanych z udziałem waszego psa, to wy ponosicie konsekwencje.
W tonach rozważań, niekoniecznie prawniczych spotkałam się ze stwierdzeniem o podciągnięciu pozostawiania psa przed sklepem do znęcania się nad zwierzętami.  Ja zastanowiłabym się nad wysuwaniem tak daleko idącej tezy, aczkolwiek postanowiłam, że przyjrzę się temu tematowi i ugryzę go z wielu stron. 


Osobiście nie zostawiam psa przed sklepem. Choć jeśli ktoś  wskakuje do osiedlowej piekarni na trzy minutki po bułki, a przy tym pies cały czas go widzi, a on widzi psa. Przejdzie. Jeśli jednak mają to być większe marketowe zakupy, to po pierwsze, od przebywania w sklepie nie wyrośnie trzecia ręka aby swobodnie trzymać smycz, toteż możemy stwarzać zagrożenie sami dla siebie.
Zostawianiu psa przed sklepem, na dłużej niż „minuta osiem” mówię stanowcze nie. 


A Wy, co myślicie, zgadzacie się z tezą o znęcaniu, zostawiacie psa na minutkę czy bezpiecznego w domu?

7 komentarzy:

  1. Ja nigdy nie zabieram Vasia ze sobą na zakupy. Już słyszę ten płacz i skomlenie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, smutno patrzy się na "płaczące" przed sklepem psy :/

      Usuń
  2. Ja jestem zdania, że jeśli chcemy zrobić zakupy to je robimy ale bez psa. Dla mnie zupełnie bez sensu są sytuacje, w których właściciele biorą psy do galerii handlowej przy okazji zakupów. No i tłumaczenie; "wilk syty i owca cała". Jestem zdecydowanie na nie. Czasami aż włos się na głowie jeży gdy widzę przed biedronką pięknego husky i grupkę osób, które pchają się z rękami do psa, a właściciel robi zakupy. Sama z rana jak mam czas to ruszam z Fado do centrum do budki po pieczywo. Ale nie przywiązuje go nigdzie, nie zostawiam go na zewnątrz. Coś takiego preferuję bardziej niż zakupy w wielkich sklepach, galeriach.
    Pozdrawiamy, Biscuit Life!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy, że zgadzamy się :) My też raz, dwa po bułeczki w osiedlowej piekarni to max :)
      Pozdrawiamy.

      Usuń
  3. Ja również nie zostawiam psa przy sklepie. Super blog, super wpis ! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. temat mi bliski, uważam to za bardzo zły pomysł takie zostawianie psa samego pod sklepem.
    też kiedyś o tym pisałem: http://szkolenie-psow-doberman.blogspot.com/2014/07/gupio-zrobia-zostawia-psa-pod-sklepem.html

    OdpowiedzUsuń