Dlaczego psy nas liżą?
Rano. Piski, machanie ogonem i lizanie. Nadstawiacie twarz do psich całusów czy jesteście z typu tych, którzy się brzydzą?Kiedy jecie, a on tak ładnie prosi, w końcu, dajecie mu kawałek bułeczki, i to nic, że polizał przy tym pół palca, bułka i tak jest dalej smaczna.
W skrajnych przypadkach, jecie łyżeczką po psie? (Nie, nie,
my tego nie robimy. Mamo, jeżeli to czytasz, to widzę Twoją minę ;) )
A rany, o, rany! Dajecie psu do polizania gdy się
skaleczycie? Wasz pies sam się do tego
zabiera? Myślicie, że daje to rezultaty?
Psia ślina. Magiczny eliksir okraszony szczyptą mityzmu.
Babcia przecież zawsze dawała rany do lizania. I rany były okay, ale już lizanie po twarzy nie? Hmm dziwne to.
Babcia przecież zawsze dawała rany do lizania. I rany były okay, ale już lizanie po twarzy nie? Hmm dziwne to.
Dlaczego psy nas liżą?
1.Okazują nam tym swoją miłość, wierność, przyjaźń. Pies
pokazuje Ci, że jesteś dla niego ważny, że Cię szanuje i chce być członkiem
stada.
2.Psy lubią słonawe smaki, jak wiadomo, nasze ciała
wytwarzają wydzieliny i zapachy. Może i to dziwne, ale tak właśnie jest. Psy
uzyskują poprzez to informacje.
3.Chcą zwrócić na siebie uwagę.
Lizanie jest więc czynnością pozytywną i ma przyjazny
wydźwięk. Czy jednak powinniśmy pozwalać
sobie na lizanie przez psa?
Pojawiły się badania dotyczące właśnie psiej śliny. Zbadano
próbki śliny kilku psów. Po badaniach okazało się, że niektóre z próbek
zawierały tyle bakterii, że nie dało się ich dokładnie zbadać. W innych wykryto z kolei takie bakterie jak
te wywołujące choroby weneryczne, zapalenie płuc i inne choroby zakaźne.
Skąd powszechny mit o leczniczej właściwości śliny psa?
Kiedy psy się skaleczą najczęściej same chcą zadbać o zagojenie się rany. To ich naturalny odruch. Dlatego kiedy czują naszą krew, skaleczenie, chciałyby zrobić to samo. Ale, ale! Pamiętajcie o słowach, które znajdują się wyżej.
Psie przytulanki to rzeczywiście przyjemność sama w sobie. Lizanie może i być przyjemne, może i być okazywaniem nam miłości ale pamiętajmy, że mimo, że to nasz zadbany pies, nadal w swojej paszczy ma gromadę bakterii (tak, tak, nawet ten malutki, puchaty maltańczyk :D).
Skąd powszechny mit o leczniczej właściwości śliny psa?
Kiedy psy się skaleczą najczęściej same chcą zadbać o zagojenie się rany. To ich naturalny odruch. Dlatego kiedy czują naszą krew, skaleczenie, chciałyby zrobić to samo. Ale, ale! Pamiętajcie o słowach, które znajdują się wyżej.
Psie przytulanki to rzeczywiście przyjemność sama w sobie. Lizanie może i być przyjemne, może i być okazywaniem nam miłości ale pamiętajmy, że mimo, że to nasz zadbany pies, nadal w swojej paszczy ma gromadę bakterii (tak, tak, nawet ten malutki, puchaty maltańczyk :D).
Nie znaczy to, że nagle zacznę mieć obsesje na punkcie lizania mnie przez psa. Może te wszystkie bakterie to i prawda. Ale czy warto aż tak panikować? Hmm, oceńcie sami :)
Dlaczego psy liżą po rękach?
Ciekawy post :) Znam osoby które się brzydzą i nie pozwalają psu siebie lizać, rozumiem to ale mi to w sumie nie przeszkadza :P Nela to robi dość często, czy to po ręce czy rozdaje buziaki.
OdpowiedzUsuńZnaczy Nela bardzo kochać Panią, że rozdawać tak buziaki :D
UsuńJa sama nie lubię jak pies mnie liże :P Nie jestem w stanie tego unikać, bo Niko to wielki miziak i uwielbia rozdawać buziaki. Jednak staram się "uciekać" od lizania. Czasem przypominam sobie co tam w paszczy psa siedzi, ale żyjąc z psem nie da się całkowicie unikać jego "buziaków".
OdpowiedzUsuńZnam z autopsji, też uciekam przed jęzorem Hermesa, szczególnie na twarzy, bo lizanie dłoni bardzo mi odpowiada :)
Usuń"Skąd powszechny mit o leczniczej właściwości śliny psa?"
OdpowiedzUsuńBzdura ;) To żaden mit, a prawda. Psia ślina ma najwięcej substancji bakteriobójczej tzw. lizozyn.
"Skąd powszechny mit o leczniczej właściwości śliny psa?"
OdpowiedzUsuńBzdura, a prawda ;) Psia ślina ma najwięcej substancji bakteriobójczej tzw. lizozyn :)