niedziela, 24 maja 2020

Wyprawka dla psa. *Adopcja psa* . Akcesoria spacerowe.





Wyprawka dla adoptowanego psa. Część pierwsza.




Część pierwsza-akcesoria spacerowe.


Co kupić na początek dla adoptowanego psa według Schroniskowca.



Jest! Przeszedłeś procedurę adopcyjną. Odbyłeś spacery przedadopcyjne. Zdecydowałeś. To ten jedyny pies, na którego czekasz. Już za kilka dni ma pojawić się w Twoim domu. Pomyślałeś o akcesoriach, które musisz kupić i...? Świat psich gadżetów i akcesoriów Cię przerósł. Nie martw się. Poniżej podpowiem Ci, jakie kupić obowiązkowe akcesoria dla psa tak, aby później nie wylądowały w kącie, czekając na swój czas, który nigdy nie nadejdzie. I tak nie ominie Cię faza na kupowanie nieskończonej ilości gadżetów, gwarantuje. Na początek spójrz, co jest absolutnym must have i co wybrać z natłoku różności dla psa.





Z psem jest jak z człowiekiem, nie wszystkie rzeczy od razu mu leżą. Wymagają sprawdzenia.
Co tak naprawdę kupić na początek dla adoptowanego psa. Must have według Schroniskowca. Są to rady oparte na naszych doświadczeniach, możesz z nich skorzystać i wyciągnąć coś dla siebie lub pójść własną ścieżką.


Akcesoria spacerowe.


1. Obroża dla psa.

Musisz wiedzieć, że adoptowany pies to zazwyczaj nie tabula rasa. Może wydawać Ci się, że wiesz już sporo. Odbyłeś wiele spacerów, poznałeś psa. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że schronisko nie jest naturalnym środowiskiem dla psa. Nie byłeś w stanie sprawdzić absolutnie wszystkich sytuacji, w których znajdzie się pies, więc spodziewać się po nim należy różnych reakcji. Jesteś obowiązany zapewnić psu bezpieczeństwo. Możesz zrobić to, dobierając odpowiednią obrożę. Taką, z której pies nie będzie w stanie się wyrwać w razie stresującej sytuacji. Taką, która nie będzie wżynała się w szyję psu. Z bezpiecznym zapięciem, które nie odepnie się w żadnej sytuacji.
Cechy dobrej obroży według subiektywnej opinii Schroniskowca:
- zapinana na sprzączkę
-z grubego, trwałego materiału (taśma polipropylenowa, skóra)
-dopasowana szerokość do wielkości psa
-mocne przeszycia
Polecamy. Parciane obroże dla terierów typu bull. Możecie zasugerować się naszym poleceniem, jeśli adoptujecie większego psa. Jednak firmy mają często w ofercie też obroże mniejszych rozmiarów. Takie obroże dla psa nie kosztują fortuny, a służą naprawdę długo. Pamiętajcie o dokładnym zmierzeniu obwodu szyi psa i pod to dopasowanie obroży.




2. Smycz dla psa.


Rada jedna, najważniejsza, taka, od której zależy reszta Twojego życia z psem.
Nie automatyczna. Żadne rozciąganie, wyciąganie. Stanowcze, trzy razy nie. Może później, może kiedyś, ale nie na początek.
Smycz dla psa powinna być wytrzymała. Pozwalająca na kontrolę nad psem. Taka, która nie porani Ci rąk. Pamiętaj cały czas, że możesz nie znać reakcji psa. Musisz być przygotowany na różne ewentualności. Polecamy smycze, które mają minimum dwa metry. Najlepiej sprawdzają się smycze przepinane, tak aby dostosować długość do sytuacji. Jeśli chodzi o materiał to dla naprawdę mocno ciągnących psów, dobrze sprawdzi się smycz z liny. Na początku może być niewygodna, ale gdy się wyrobi to najlepsza opcja. Dla zobrazowania, szoty na żaglówkach, służące do wybierania żagli są właśnie z takich linek. Także możecie być spokojni o wytrzymałość i jakość użycia. Materiał przetestowany nie tylko przez psiarzy. My taką smycz zrobiliśmy sami. Kupiliśmy w sklepie budowlanym linę, karabinek, w domu mieliśmy paracord. Kilka żeglarskich splotów i jest! Kupicie też takie smycze w sklepach zoologicznych.
Klasyczna smycz z taśmy. Dobrze przejść się do zoologicznego i chwycić w rękę to, co będzie nam najlepiej leżało. Wystarczy dobrać rozmiar do wielkości psa. Mamy!
Ostatni rodzaj smyczy, jaką warto wziąć pod uwagę to smycz skórzana. Mamy, używamy, oczywiście przepinana. Co musicie wiedzieć o smyczy skórzanej to to, że jest ona cięższa od tych wyżej wymienionych. Nie każdemu właścicielowi i nie każdemu psu musi to pasować. My na przykład wolimy te lżejsze, choć raz na jakiś czas korzystamy ze skórzanej.



3.  Szelki dla psa.


Temat rzeka. O ile z dobrze dobranej obroży pies nam się nie wywinie, o tyle z szelkami może być inaczej. Są oczywiście specjalne szelki antyucieczkowe. Nie oszukujmy się jednak, że z tego akcesorium pies jest w stanie szybciej się uwolnić. Zakup szelek wiązałabym z wieloma aspektami, które tak naprawdę po czasie uwarunkuje już sam pies. To, co my zrobiliśmy i co polecamy na początek. Opieranie bezpieczeństwa spacerowego psa głównie na obroży. Jeśli chcecie wyprowadzać psa na szelkach, to sugeruję zakup najwyzklejszych szelek typu guard. Tylko takie chce polecić, inne testowaliśmy i kompletnie nie nasza bajka. Przetestowanie czy pies będzie chciał w nich chodzić, czy będzie się czuł dobrze. Czy nam będzie się dobrze spacerowało z psem na szelkach. Dlatego na początek polecam właśnie wybór najzwyklejszych szelek typu gard. Nasze na przykład to szelki kompletnie no name najtańsze ze sklepu zoologicznego, co ciekawe, służą nam bardzo, bardzo długo. Tak, nie wyszliśmy jeszcze z fazy testowych, zwykłych szelek. Świadczy to o tym, że te najtańsze, najzwyklejsze też mogą długo służyć.



4. Zabezpieczenie psa przed kleszczami.


Koniecznie, od razu, niezależnie od pory roku. To, co wybierzesz, zależy od Ciebie. Na rynku znajdziesz obroże, krople, tabletki, spraye. Każda z metod ma swoje plusy i minusy. O każdej z nich trzeba pamiętać, o jednej częściej o innych rzadziej. Niezależnie od tego, którą z nich wybierzesz, najważniejsze jest przeglądanie psa po spacerze. Obowiązkowo.
Przy okazji tematu kleszczy. Warto także mieć w domu pęsetę przeznaczoną do wyciągania kleszczy. My przekształciliśmy jedną z moich pęset. Można także kupić specjalne szczypczyki do wyciągania niechcianych gości z psa. Ważny jest efekt, aby wydobyć go całego.



5. Worki na kupy. Kropka.

6. Adresatka. Kropka.


Część pierwsza naszych akcesoriów. Tak jak wspomniałam, są to podpowiedzi inspirowane naszym doświadczeniem. Podpowiedzi z perspektywy czterech lat byciem opiekuna adoptowanego psa.
Jeśli właśnie jesteś na etapie przygotowywania się na przyjęcie pod swój dach adopciaka. Daj znać, co wybrałeś, albo między czym wybierasz.
W kolejnych częściach możecie spodziewać się akcesoriów dla psa do domu, zabawy i innych "gadżetów".


Właściciele adopciaków, macie też jakieś porady? Poparte własnymi doświadczeniami? Pomóżmy wspólnie przyszłym właścicielom psów. 


Pozdrawiamy!

2 komentarze:

  1. Chodząc na wizyty poadopcyjne zauważyłam, że sporo osób nie wie w ogóle co to adresówka. Taka mała a jak ważna rzecz! Dzięki niej jesteśmy wstanie znaleźć właściciela zaginionego psa w 15 minut i oszczędzić mu kolejnej wizyty w schronisku na czas aż właściciel dowie się( o ile w ogóle) gdzie jego pies się znajduje.


    Pozdrawiam i zapraszam
    http://familymess.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, niewielka, niezbędna i niedroga. Trzeba ją mieć. Koniecznie i w zapasie ;)

      Usuń