Pokazywanie postów oznaczonych etykietą adopcja psa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą adopcja psa. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 24 maja 2020

Wyprawka dla psa. *Adopcja psa* . Akcesoria spacerowe.





Wyprawka dla adoptowanego psa. Część pierwsza.




Część pierwsza-akcesoria spacerowe.


Co kupić na początek dla adoptowanego psa według Schroniskowca.



Jest! Przeszedłeś procedurę adopcyjną. Odbyłeś spacery przedadopcyjne. Zdecydowałeś. To ten jedyny pies, na którego czekasz. Już za kilka dni ma pojawić się w Twoim domu. Pomyślałeś o akcesoriach, które musisz kupić i...? Świat psich gadżetów i akcesoriów Cię przerósł. Nie martw się. Poniżej podpowiem Ci, jakie kupić obowiązkowe akcesoria dla psa tak, aby później nie wylądowały w kącie, czekając na swój czas, który nigdy nie nadejdzie. I tak nie ominie Cię faza na kupowanie nieskończonej ilości gadżetów, gwarantuje. Na początek spójrz, co jest absolutnym must have i co wybrać z natłoku różności dla psa.

poniedziałek, 25 września 2017

Dlaczego pies po adopcji nie chce się bawić?

Piwonia. 2 lata. do adopcji w toruńskim schronisku.

Pies ze schroniska nie umie się bawić?

Dlaczego pies po adopcji nie chce się bawić?


Zainspirowana obserwacjami postanowiłam to ubrać w słowa, bo rzeczy oczywiste czasem takimi nie są.

Na spacery chodzimy do parku, który znajduje się niedaleko schroniska. To też wolontariusze, spacerowicze, ludzie na spacerkach zapoznawczych też tam są.

piątek, 22 września 2017

Co powinieneś wiedzieć o psie ze schroniska.

Rex - do adopcji w toruńskim schronisku. klik

Co powinieneś wiedzieć o psie ze schroniska.


Co powinieneś wiedzieć o psie ze schroniska, czyli kilka spostrzeżeń, które ułatwią Wam zrozumienie psa, może inne spojrzenie na niego.

środa, 20 września 2017

Z sercem dla zwierząt, czyli Piknik na 4 łapach - Schronisko dla zwierząt Toruń



 W niedzielę 17 września w psim parku w Toruniu odbył się Piknik na 4 łapach. Miał on na celu promowanie adopcji psów, zebranie pieniążków na potrzeby schroniska, pokazanie psów najbardziej potrzebujących domu. I nas w tym roku nie mogło zabraknąć. Choć na poprzednich piknikach byliśmy zobaczyć co i jak, kupić książki i wylosować coś na loterii, tym razem było inaczej, bo na pikniku byliśmy wolontariuszami. Ale po kolei.

środa, 9 sierpnia 2017

Nie kupuj - adoptuj. Czyli o wielkich starciach psiarzy.


Nie kupuj - adoptuj.


Jako jednostka, obywatel każdy ma Konstytucyjnie gwarantowane wolności i prawa. Całość nie jest odizolowana także od sfery internetowej. Każdy z nas ma tutaj swoje prawa, wolności ale także obowiązki, chociażby poszanowania jednostki ludzkiej.

poniedziałek, 10 lipca 2017

Jak postępować z psem po adopcji.


Pies po adopcji



Czyli pies ze schroniska w domu.

Wyobraźcie sobie, że właśnie siedzicie w waszym ulubionym fotelu, codzienność. Nagle wpadają po Was kosmici i zabierają na pokład swojego statku.

środa, 10 maja 2017

Jak wybrać odpowiedniego dla siebie psa ze schroniska.


Wybór psa ze schroniska.


Sprawa z wyborem psów w schronisku jest o tyle trudniejsza od wyboru psa z hodowli, rasowego, że nigdy na 100% nie wiemy jaki pies jest. Każdy czworonóg jest obserwowany przez pracowników schroniska, wolontariusze obserwują psy na spacerach. Można poznać jego cechy, ale należy pamiętać, że schronisko nie jest dla psa komfortową sytuacją i po zamieszkaniu w domu, może się on nieco zmienić.

wtorek, 18 kwietnia 2017

wtorek, 4 kwietnia 2017

Światowy dzień bezdomnych zwierząt.


Światowy dzień bezdomnych zwierząt to naszym zdaniem dzień w którym powinniśmy przystanąć i zastanowić się dlaczego tak wiele psów nie ma własnego, ciepłego kąta i własnych ludzi do kochania.

sobota, 10 grudnia 2016

Nowy plej, fifa ósemka, o, a tam piesek pod choinką ogonkiem merda!


Idą święta. Nie da się nie zauważyć. Witryny sklepowe przystrojone w lampki, bombki i sztuczny śnieg.

sobota, 5 listopada 2016

niedziela, 30 października 2016

Czy jesteś gotowy na adopcję dorosłego psa? cz1.


Postanowiłeś już "chcę adoptować psa". Stawiasz na kundelka, wyjątkowego i przede wszystkim dorosłego. Masz kilka "ale", ogromne obawy ale i czujesz nutkę podekscytowania. Przeczytałeś już milion stron o adopcji ale Ty nadal nie wiesz, czy sobie poradzisz?
Mamy dla Ciebie dobre rady, odrobinę otuchy a przede wszystkim mase pewności siebie, która przyda się przy opiece nad dorosłym psem. I to bez oklepanych schematów. ;)

piątek, 9 września 2016

Nie adoptuj, nie kupuj, adoptuj, kupuj. To może sobie urodze?


Jestem internetowym ignorantem, zdarza mi się zajrzeć na blogi, poczytać artykuły najczęściej na temat adopcji psów - bo to też staramy się promować. Choć strony hodowli też przeglądam, czytam o rasach, po prostu to lubię, od lat to robię, porównuje psy, zachwycam się ich piękną budową, sierścią, no bajka.

sobota, 2 lipca 2016

Pies rasowy. Ze schroniska?!


Tytułem wstępu. Wiecie może lub nie, jeśli czytaliście historię tego jak Hermes znalazł się u nas. Nie poszliśmy między boksy, bo nie chcieliśmy wybierać psa - a ten ładny, a ten mniej. Widzieliśmy w internecie, zobaczyliśmy w schronisku i zabraliśmy ze sobą.

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Dzień bezdomnych zwierząt!



Dziś dzień bezdomnych zwierząt.

środa, 16 marca 2016

To już miesiąc!


Dokładnie wczoraj minął miesiąc odkąd Hermes zamienił schroniskowy boks na ciepłe legowisko w kącie naszego mieszkania.

sobota, 27 lutego 2016

ABC adopcji. Czyli jak to wygląda krok po kroku.


Dlaczego to piszę? Bo samą mnie to zastanawiało. Czy można ot tak iść do schroniska i wrócić z psem. Otóż! Zobaczcie sami.

1. Przemyślcie dobrze swoją decyzję. Nie będę rozpisywała się tutaj o tym, że pies żyje długo, może być chory itd. Wiadomo. Oczywista sprawa.
2.Zajrzyjcie na stronę schroniska, jeśli owa istnieje. Często jeśli nie zawsze, znajdziecie na niej zakładkę "adopcje psów". Znacie swoje preferencje, duży, mały, młody, stary czy kudłaty. Może akurat będzie jakiś odpowiadający waszym wymaganiom, albo zakochacie się w którymś od pierwszego wejrzenia. Ten krok na pewno ułatwia i daje jakiekolwiek rozeznanie.
3.Telefon do schroniska. Przejrzeliście stronę i ciekawią was szczegóły. Dzwońcie! Na pewno dowiecie się więcej. O co zapytać? Np o to czy pies jest wykastrowany, jeśli już wiecie, że chcecie tego i tylko tego do mam dobrą wiadomość! Wykastrowanego psa można zabrać do domu z miejsca. Jeśli nie ma on tego zabiegu za sobą to trzeba będzie trochę poczekać. 

Okej, droga internetowo-telefoniczna za nami! Pora na sposób tradycyjny czyli przechadzka do schroniska. Tak tak, my jesteśmy właśnie tradycjonalistami. Dlatego opiszę to, co zrobiliśmy my.

1. Po prostu poszliśmy do schroniska. W internecie wybraliśmy dwa psy.
2. W schronisku udaliśmy się do biura. Tam podaliśmy pani numerki identyfikacyjne psów.
3.Pani zaprowadziła nas między boksy.
4.Obejrzeliśmy oba psy w boksach.
5.Wybraliśmy jednego z nich i poszliśmy z nim na spacer zapoznawczy do pobliskiego parku.
6.Zdecydowaliśmy się, że Hermes to właśnie ten pies i chcemy go. Akurat tak się złożyło, że Hermes był wykastrowany, więc mógł z nami pójść w ten sam dzień.
7.W biurze załatwiliśmy formalności. Podpisanie umowy, kilka pytań i już!

Pamiętajcie tylko, że musicie ze sobą mieć smycz i obrożę.
Proste prawda? 
Mam więc nadzieję, że jeśli zastanawialiście  się jak to właściwie wygląda to ten tekst ułatwi wam decyzje i rozwieje wątpliwości. A przede wszystkim doda odwagi jeśli obawialiście się wizyty.

Wybaczcie brak zdjęć, w schronisku targały mną takie emocje, że nawet nie przeszło mi przez myśl wyciągać telefon czy aparat.

Pozdrawiam, Iga!





Byliśmy, zobaczyliśmy, zabraliśmy.



Skąd mamy Hermesa?
Czy znamy jego historię?
Co wiedzieliśmy o nim gdy zabieraliśmy go do domu? 
Co kierowało nami przy wyborze psa?


Chyba każdy z nas ma świadomość, że schroniska istnieją. Jak sama nazwa mówi schron, właśnie schron, nie dom. A dla niektórych zwierząt niestety do końca ich dni to dom. Kiedy ludzie decydują się na psa ze schroniska najbardziej kierują się jego wyglądem. Najczęściej.
Zdecydowaliśmy się więc z Łukaszem na psa. Psa ze schroniska. Obejrzeliśmy stronę schroniska i psy z zakładki „adopcja”.  Co nami kierowało przy wyborze. No niby to czy ładny czy nie. Ale. Nadszedł dzień kiedy wybraliśmy się do schroniska. Pani w schronisku podaliśmy numery psów, które nam się spodobały. Numery. Były to dwa psy. Pani sprawdziła w komputerze no i zaczęło się najgorsze. Zaprowadziła nas pomiędzy kojce. Dla mnie największego zwolennika psów. Straszne przeżycie.  Pokazała nam najpierw jednego, potem drugiego-jak się okazało nie był to ten o którego nam chodziło, chyba pani pomyliła numery po prostu. Ale to nie ważne. Jak zobaczyliśmy Hermesa (w schronie Bruna) od razu wiedzieliśmy, że go bierzemy. Był w wielkim kojcu wysypanym piaskiem z dwoma suczkami. Suczki szczekały, gryzły się, rzucały. A on, siedział z tyłu i przyglądał się. Kiedy pani poszła po smycz a my czekaliśmy obok jego kojca Łukasz rzucił „Nie no, musimy go wziąć, zobacz jak on patrzy i jaki jest spokojny”. Rzeczywiście, taki był. Jednak największy szok przeżyliśmy kiedy pani powiedziała On nie był na spacerze dobre pół roku”. Co?! Jak?! Pół roku. Wyobrażacie sobie to. Teraz kiedy to pisze mam łzy w oczach. Dobra, wzięliśmy go na spacer. Ciągnął niesamowicie. Ale trudno się dziwić. Pół roku nie widział trawy, nie czuł zapachów. Na początku miał nas głęboko, był tak zafascynowany spacerem. Ciągle z nosem przy ziemi. Zresztą na pewno ma coś z psa myśliwskiego, charakterystyczny krótszy ogon i podciągnięta przednia łapa kiedy coś namierza.  Spoko.  Hermes ma ok 3,5 roku. Z czego 2,5 przesiedział w schronisku i co najlepsze. Byliśmy pierwszymi osobami, które o niego pytały. Poszliśmy, wzięliśmy i tak jest z nami. Spokojny pies, które radzi sobie z nową sytuacją. A co najlepsze. Nie ma głowy jak bulterier, sierści jak staffik a tym bardziej nie przypomina cane corso a mimo to, jest z nami. I już teraz uważamy, że to najlepsza decyzja jaką podjęliśmy. Mimo, że sporo pracy przed nami. Hermes jest lękliwy. Stresują go śliskie panele. A najbardziej potrzebuje porządnej kąpieli. Możecie sobie tylko wyobrazić jak pachnie pies który 2,5 roku siedział na dworze.
Hermes jest z nami od 4 dni więc określić do końca nie możemy jaki jest. Na pewno wdzięczny i spragniony kontaktu z człowiekiem, przychodzi sam po to aby tylko go pogłaskać. Większość dnia śpi. Zostaje sam w domu i nic nie niszczy. Pies idealny? Myślimy, że tak. Tylko potrzebuje czasu by w 100% nam zaufać.